
Mikołajki, Perła Mazur. Sam środek szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, turystyczne, tłoczne, tętniące życiem miasto. Siedziba Króla Sielaw.
Duży, dobrze wyposażony port. Na kejach woda i prąd, cumowanie wspomagają boje. Na brzegu sanitariaty, sklepy (w tym sklepy żeglarskie), tawerny. Całe wybrzeże przygotowane jest do goszczenia turystów zarówno nocujących w portach jak i hotelach.
Kilka kroków od portu umiejscowiony jest urokliwy rynek, na środku którego znajduje się fontanna z dumną rzeźbą Króla Sielaw. Przy okazji warto zauważyć, że do jednego z przęseł mostu również przymocowana jest pływająca rzeźba sielawy.
Port jest dość wymagający, ponieważ zwykle jest tutaj tłoczno, nie ma falochronów a wiatr jest zwykle dopychający. Wielokrotnie tutaj chroniłem jacht, wiele razy również widziałem mniejsze i większe kolizje, kiedy ktoś ze zbyt dużą fantazją lub zbyt małymi umiejętnościami próbował przepłynąć między dziobami jachtów, z których sterczały kotwice.
Dodatkowo manewry mogą utrudnić boje, które potrafią zaplątać się w ster lub miecz.